Witam, córeczkę (4 miesiące i 1 tydzień) karmię piersią ale od 3 dni zauważyłam, że mam o połowę mniej mleka. Obecnie z 2-ch piersi to zaledwie 70ml, dokarmią małą 90-100ml m.modyfikowanego.
To forum; Ten temat; Przez Gość jak zasuszyc pokarm, Lipiec 18, 2011 w przestan odciagac pokarm,jak bedziesz miala napiecie w piersiach,odciagnij tylko tyle by ulzyc,im mnie bedziesz
Jak przygotować róże do suszenia? Najprostsza metoda. Jeżeli chcesz zasuszyć otrzymany w prezencie bukiet róż lub pojedynczy kwiat, to oberwij dolne listki i podwiąże gałązki sznurkiem lub nitką, a następnie umieść "do góry nogami" w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu o niskiej wilgotności powietrza.
Jestem Konrad i chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami dotyczącymi suszenia pokarmu w piersiach. Przede wszystkim, ważne jest, aby zachować higienę i zdrowie. Używaj czystych ręczników i ubrań, aby uniknąć infekcji. Możesz również użyć suszarki do włosów, aby szybko wysuszyć pokarm.
Jak stres wpływa na laktację? Za pokarm w piersiach karmiącej kobiety odpowiadają dwa hormony. Prolaktyna prowadzi do produkcji mleka, natomiast oksytocyna do jego wypływu z piersi. Zdenerwowanie karmiącej mamy, przemęczenie, czy też niepewność mogą skutkować zahamowaniem wytwarzania oksytocyny, a tym samym blokować wypływ pokarmu
Na skutek gwałtowanego wzrostu progesteronu i innych kobiecych hormonów, może się pojawić ból w piersiach po bokach, a ciąża w ten sposób daje o sobie znać. Zdarza się, że wskutek ciążowych zmian może dojść do pojawienia się stanu zapalnego , co objawia się obrzmieniem i zaczerwienieniem piersi oraz silnym bólem.
W sklepie znajdziesz dwa rodzaje – ręczny i elektryczny. Jak działa? To proste. Po przyłożeniu do piersi plastikowej otoczki, pokarm z piersi jest wysuwany przez podciśnienie wytwarzane w laktatorze. Laktatory ręczne – są tanie, łatwe w obsłudze, ale aby odciągnąć sporą ilość pokarmu, trzeba się troszkę namęczyć. Aby
Dodatkowe sposoby na szybsze zahamowanie laktacji. Jednym z domowych sposobów jest przykładanie do piersi liści kapusty (ich sok łagodzi stany zapalne) lub wykonywanie delikatnego masażu letnią wodą (najlepiej pod prysznicem). Można też wspomagać się piciem naparów z szałwii lub mięty. Absolutnie nie wolno krępować piersi
Jak "zasuszyć" piersi? Koniec karmienia wątek utworzony: 2017-02-02 21:36 ostatni komentarz: 2017-02-27 17:34
Wraz z końcem lata hortensje przygotowują się do zimowania. Aby cieszyć się ich walorami w następnym sezonie, musimy poczynić kilka zabiegów pielęgnacyjnych. Poza tym nie musimy wcale się żegnać z tymi okazałymi kwiatami, gdyż możemy je zasuszyć. Jak to zrobić? Przekonasz się, czytając artykuł.
1QkZNQ. Widok (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:02 Dziewczyny pytanie jak w temacie - z tym ze kieruje je głowinie do dziewczyn które ściągały/ściągają pokarm laktatorem. My nie nauczyłyśmy się karmić bezpośrednio z piersi więc ściągam pokarm i podaje w butelce. I wszystko byłoby super gdyby nie to że prawie codziennie zatykają mi się kanaliki w cyckach i bolą jak cholera! Ściągam pokarm co 3 godziny, na zmianę laktatorem ręcznym i elektrycznym, piję szałwie a mimo to zastoje się pojawiają. Umiem sobie już z nimi radzić jak się pojawią ale co zrobić żeby się nie pojawiały??? 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:15 Ja robiłam tak samo jak ty czyli ściągałam pokarm i dawałam z butelki. gdy pojawiło mi się zapalenie piersi-gorączka, ból, to lekarka zdziwiła się czemu nie karmie poprostu piersią dziecka tylko ściągam mleko laktatorem no i jedynym sposobem było nauczenie dziecka picie z piersi i po 2 dniach wszystko znikneło. no i nie było już zabawy z laktatorem. może spróbuj tak...?! [url= 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:17 a wiec mi pomagalo na poczatku przed karmieniem robienie cieplych okladow na piersi a po karmieniu znow robienie chlodnych,cieplo rozszerza kanaliki do wyplywu mleczka a zimno blokuje, do tego systematyczne karmienie, nie dluzsze przerwy w karmieniu niz 3godz po 3tyg. wszystko sie unormowalo i nic nie stosowalam,nic juz nie bolało bo piersi same wiedzialy co robic hihi Najpiękniejszy dar od Boga... 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:23 Gabi u nas nie ma już szans na nauczenie się jedzenia bezpośrednio z cycka - pewnie w dużej mierze dlatego że ja już nie mam na to siły:( Uczyłyśmy się miesiąc i młoda nie zaskoczyła. Kiti a robiłaś tak dosłownie przed każdym ściąganiem czy tylko wtedy jak się pojawiły zastoje? I czym robiłaś te okłady? 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:25 Ja sciagam pokarm do dzis-u nas tez odpada opcja karmienia piersia, doradca laktacyjny 5m-cy temu radzila konczyc i sie nie meczyc dluzej. ale jestem uparta. z zastojami nie pomoge-nie mialam takiego problemu. 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:32 ja po chyba setnym zastoju zauważyłam, że zastój robi się gdy mały "zaciągnie" i puści. Jakgdyby pokram zostawał w samym sutku. Poczatkowo myślałam, że uciskam w czasie snu, ale jednak to było to zaciąganie. Postaraj się po ściąganiu wycisnąć palcami to co zostało w sutku. Mam nadzieję, że za bardzo nie namąciłam:) 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 14:33 AgusiaGda czytałam Twoje opisy walki z karmieniem:) Moja młoda też za chiny nie chce jeść z cycka i doradca laktacyjny też na nie pomógł. Ściąganie generalnie mnie nie męczy i już się do tego przyzwyczaiłam (ma też swoje plusy) tylko kurka te zastoje mnie wkurzają bo po prostu bolą. 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 15:38 Nyzosiu ja już w szpitalu miałąm ten problem, żeby otworzyć kanaliki położne dawały mi pieluchę tetrową nasączoną gorącą woda (gorącą ale nie wrzątkiem, żeby się nie poparzyć). szałwia tu chyba nic nie pomoże... pij dużo wody i ściągaj a jak możesz to przystawiaj dziecko czasem - po pierwsze to lepsze dla dzieci niż laktator a po drugie przy używaniu samego laktatora mleko ci szybko zaginie... 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 15:42 A może pomoże kapusta. Weź liście białej kapusty, rozbij je troche zeby puściły sok, wsadź do lodówki, a potem takie zimne przyłóż sobie do piersi, można nawet z liściami kapusty chodzić w staniku po domu. To jest podobno bardzo skuteczne (ja jak do tej pory nie musiałam z tego sposobu korzystać) 0 0 ~martszp (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 15:57 nyzosia - a po co pijesz szałwię, przecież ona hamuje laktację? Jeżeli chcesz karmić, to dlaczego ją pijesz? 0 0 (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 19:15 Szałwie pije na wyhamowanie trochę laktacji (ściągam ponad litr mleka dziennie:) po jednej, dwóch herbatek na dobę, małymi łyczkami - tak mi tez doradziły babki z poradni laktacyjnej. Kapusta na mnie nie działa. Z resztą tak jak napisałam z zastojami jak sie juz pojawia to sobie radze - najlepszy jest masaż męża:) Bardziej chodzi mi o to co zrobić żeby zastoje w ogóle sie nie pojawiały. Czy jest na to jakiś patent. 0 0 ~gerberek (11 lat temu) 26 sierpnia 2010 o 19:22 0 0 (11 lat temu) 27 sierpnia 2010 o 12:48 Daria kapusta pomaga ale nie na zastoje tylko na bolące piersi które produkują za dużo pokarmu, jak masz nawał, gdy pojawia się zapalenie... świetny sposób wypróbowałam kilka miesięcy temu. 0 0 ~Mrówka (11 lat temu) 27 sierpnia 2010 o 15:17 Nyzosia, tak z innej beczki - mój starszak też nie potrafił jeść z piersi i położna laktacyjna doradziła zastosowanie osłonek na brodawki Aventu. Młody od razu zaskoczył:-) Nie była to sytuacja idealna, ale zawsze łatwiej niż laktator. 0 0 do góry
#Czy Twoje obawy są uzasadnione? #Mleko przestało płynąć z piersi #Zanim sięgniesz po mleko modyfikowane #Kiedy powinnaś zacząć się martwić – rzeczywisty niedobór pokarmu #Jak zwiększyć produkcję pokarmu i cieszyć się laktacją? Mamy nierzadko skarżą się na niedobór pokarmu. Ten problem jest najczęstszą przyczyną zaprzestania karmienia piersią lub wprowadzenia mleka modyfikowanego, które prowadzi do zmniejszenia produkcji mleka mamy. Wątpliwości pojawiają się najczęściej wtedy , gdy biust staje się miękki, a malec ciągle domaga się mleka i nieustannie „wisi przy piersi”. Te objawy wcale nie muszą oznaczać, że mleko w piersiach się kończy. Czy Twoje obawy są uzasadnione? Doradcy laktacyjni przestrzegają przed zbyt pochopnym zdiagnozowaniem problemu z niedoborem mleka w piersiach. Często pojawia się on tylko w głowie mamy, w postaci licznych zmartwień: Mam małe piersi i nie jestem w stanie wykarmić mojego głodomora Wielkość piersi zależy od ilości tkanki tłuszczowej, która nie ma wpływu na ilość wytwarzanego pokarmu. Produkcja pokarmu zależy od wydajności tkanki gruczołowej zlokalizowanej głównie w pobliżu otoczki piersi. Moje maleństwo ma krótkie przerwy między karmieniami i bardzo często budzi się na karmienie Dzieci karmione piersią częściej budzą się na karmienie niż te karmione butelką. Mleko matki bowiem jest trawione dużo szybciej (około 1,5 godziny) niż mleko modyfikowane. Moje piersi wcześniej były większe i twarde, a teraz są mniejsze, miękkie i jakby puste W pierwszych tygodniach karmienia, kiedy produkcja mleka rusza pełną parą, piersi wytwarzają go bardzo dużo. U większości matek w ciągu kilku dni po porodzie występuje nawał. Po kilku tygodniach rzeka mleka zmienia się w ilość dostosowaną do potrzeb malca i regulowaną przez rytm karmień. Piersi stają się miękkie, a ich rozmiar może się zmniejszyć. Ale to nie oznacza, że pokarm się kończy. Mój syn ssie i ssie, a potem płacze i wygląda na to, że się nie najadł Jeśli malec dobrze przybiera na wadze, nie jest chory, a mimo to pokazuje uparcie, że się nie najada, najprawdopodobniej jest w trakcie skoku rozwojowego i ma chwilowo większe zapotrzebowanie na mleko, niż jesteś w stanie mu dostarczyć. Ten czas nazywany jest kryzysem laktacyjnym i pojawia się najczęściej w 3 tygodniu, 6 tygodniu, 2-3 miesiącu, 6 miesiącu i 9 miesiącu życia niemowlaka. W takich chwilach uzbrój się w cierpliwość i w herbatkę laktacyjną. Po kilku dniach kryzysu - zwiększonej częstotliwości i długości ssania - nastąpi pobudzenie laktacji i mleka będzie tyle, ile potrzeba. Maluszek może mieć potrzebę wzmożonego ssania, ponieważ boleśnie ząbkuje. Ssanie piersi u niektórych dzieci powoduje ulgę dla swędzących dziąseł. Mleko przestało płynąć z piersi Czynnikami blokującymi wypływ pokarmu mogą być zmęczenie, niepokój, lęk, silny poziom stresu i ból. Pokarm pozostaje w pęcherzykach mlecznych i nie jest wypompowywany w kierunku brodawki. Jeśli czujesz, że ostatni czas mocno dał Ci w kość, zwolnij tempo i poproś bliskich o pomoc w opiece nad maluszkiem. Zanim sięgniesz po mleko modyfikowane Skonsultuj problem z pediatrą i doradcą laktacyjnym. Podstawowym kryterium oceny sytuacji jest ocena ogólnego stanu dziecka, zbadanie i zważenie niemowlaka. Jeśli dziecko prawidłowo przybiera na wadze, nie ma do niego zastrzeżeń od strony pediatrycznej, nie ma potrzeby dokarmiania. Wprowadzenie mieszanki w sytuacji, gdy niedobór pokarmu jest tylko pozorny, prowadzi do niedoboru rzeczywistego. Dziecko, które otrzymuje mleko modyfikowane, rzadziej i krócej ssie pierś. To powoduje zmniejszenie ilości pokarmu w piersiach i zwiększenie ilości karmień mlekiem modyfikowanym. Kiedy powinnaś zacząć się martwić – rzeczywisty niedobór pokarmu Podstawowym kryterium wskazującym na niedobór jest brak przyrostu masy ciała u dziecka. Objawami rzeczywistego niedoboru pokarmu są: u mamy przez pierwsze dwa tygodnie karmienia naturalnego piersi są miękkie zarówno przed jak i po karmieniu. podczas karmienia nie wypływają krople mleka z drugiej piersi. dziecko ssie szybko, krótko, jedynie kilka minut i nie wydaje odgłosów połykania. maluch jest niespokojny podczas ssania, płacze i nie zasypia po odstawieniu od piersi lub jest apatyczny, nisko aktywny i nie budzi się do karmienia. Zdaniem specjalistek ds. laktacji Magdaleny Nehring-Gugulskiej i Moniki Żukowskiej-Rubik można wyróżnić kilka podstawowych czynników wywołujących niedobór pokarmu w piersiach: Nieprawidłowa technika karmienia Dziecko źle przystawiane do piersi, ssie płytko, pokarm zostaje w pęcherzykach mlecznych. Piersi nie są odpowiednio opróżniane, a zalegający pokarm powoduje zmniejszenie poziomu laktacji. Nieefektywne ssanie Dziecko w wyniku wad wrodzonych jamy ustnej, choroby lub wcześniactwa może nie umieć ssać pokarmu z piersi mamy. Nieefektywne ssanie uniemożliwia odpowiednie pobudzenie przysadki mózgowej, która uwalnia prolaktynę odpowiedzialną za wytwarzanie pokarmu w piersiach. Oddzielenie dziecka od matki Z przyczyn zdrowotnych lub losowych maleństwo musi przebywać z dala od mamy. Niezbędne jest wtedy regularne ściąganie mleka laktatorem minimum 7 razy na dobę. Jeśli mleko nie będzie odciągane, laktacja osłabnie i może dojść do jej zaniku. Stosowanie leków lub substancji zaburzających laktację Niektóre leki i substancje mogą zmniejszać poziom prolaktyny odpowiedzialnej za wytwarzanie pokarmu w piersiach. Należą do nich: estrogeny i progstagenty zawarte min. w środkach antykoncepcyjnych, androgeny, nikotyna, marihuana, klostilbegyt, lewodopa i alkaloidy sporyszu. Ilość pokarmu w piersiach zmniejszają również niektóre zioła (np. szałwia, mięta – uwaga na zawartość w herbatkach, czy syropach) oraz leki, np. pseudoefedryna, która jest często składnikiem popularnie stosowanych i dostępnych bez recepty leków tzw. „na przeziębienie”. Zaburzenia odruchu oksytocynowego odpowiedzialnego za wypływ pokarmu są spowodowane działaniem takich substancji, jak oksytocyna podawana dłużej niż 2 tygodnie, alkohol, narkotyki. Niedożywienie Mamy w początkowym okresie karmienia piersią często bez konsultacji z lekarzem bardzo ograniczają dietę. Robią to z obawy przed alergią dziecka lub w celu utraty zbędnych kilogramów i powrotu do figury sprzed ciąży. Nie dostarczają swojemu organizmowi ważnych substancji odżywczych, co prowadzi do zaburzenia laktacji. Jedzenie samych gotowanych warzyw nie wystarczy. Mama karmiąca powinna spożywać ok. 1800 kalorii na dobę. Niedoczynność tarczycy Problemy z niedoczynnością tarczycy mogą zaburzyć działanie hormonów odpowiedzialnych za produkcję i wypływ mleka z piersi. Dlatego tak ważne jest badanie poziomu TSH, FT3 i FT4 w ciąży w celu ewentualnego zdiagnozowania choroby Hashimoto i uzupełnienia niedoborów hormonów tarczycy. Jeżeli występują w wywiadzie problemy z tarczycą, to najlepiej jeszcze w ciąży, a na pewno w razie kłopotów z laktacją, dobrze jest zasięgnąć porady endokrynologa, który na takie badania skieruje. Nadwaga i otyłość Problemy z nadwagą i otyłością przed ciążą jak i nadmierny przyrost masy ciała w ciąży, mogą zaburzać odruch uwalniania prolaktyny (pod wpływem ssania) odpowiedzialnej za wytwarzanie pokarmu w pęcherzykach mlecznych. Cukrzyca Za zaburzenia laktacji może być odpowiedzialne niskie stężenie insuliny we krwi. Często u pacjentek cukrzycowych występuje jednodniowe opóźnienie laktacji w stosunku do zdrowych matek. Zespół policystycznych jajników U pacjentek z zespołem policystycznych jajników zaobserwowano osłabioną laktację w pierwszych tygodniach ciąży (zwiększona ilość testosteronu i LH, małe ilości progesteronu powodują zmniejszenie rozrostu tkanki gruczołowej w piersiach), ale już w 3 miesiącu karmienia różnice między nimi i zdrowymi kobietami karmiącymi zostały zniwelowane. Niedorozwój tkanki gruczołowej W przypadku jednostronnego niedorozwoju tkanki gruczołowej mama może karmić jedną piersią. Gdy niedorozwój jest obustronny, nie jest możliwe karmienie. Ten problem dotyczy jedynie około 2% kobiet w wieku rozrodczym. Charakteryzuje się bardzo małymi, płaskimi piersiami, nie powiększającymi się podczas ciąży i po porodzie, miękkimi nawet po kilku dniach po porodzie, bez cech nawału. Radioterapia lub operacja piersi uszkadzająca tkankę gruczołową piersi odpowiedzialną za laktację Radioterapia przebyta w dzieciństwie zaburza rozwój tkanki gruczołowej, a przeprowadzona w okresie dorosłości zaburza pracę gruczołu i ogranicza lub uniemożliwia laktację. Jak zwiększyć produkcję pokarmu i cieszyć się laktacją? Poza rzadkimi przypadkami związanymi z zaburzeniami w obrębie tkanki gruczołowej można pokonać problem niedoboru pokarmu. Zastosuj metodę kilku kroków: Krok pierwszy: uwierz w siebie i pozbądź się negatywnych emocji Poczucie winy, lęk, zmęczenie i myśli o tym, że nigdy nie będziesz już karmić piersią to wrogowie laktacji. Potęgując stres, hamują wypływ pokarmu. Dlatego tak ważne jest byś znalazła chwilę dla siebie, czas na odpoczynek i przestała się zamartwiać. Poproś bliskich o pomoc w domowych obowiązkach. Krok drugi: zgłoś się do eksperta Udaj się do poradni laktacyjnej lub przychodni, w której możesz liczyć na spotkanie z konsultantem laktacyjnym. Zdiagnozuje on Twój problem i określi źródło problemu oraz pokaże jak karmić. Podpowie, co można zrobić, by zwiększyć produkcję pokarmu. Krok trzeci: wzmocnij organizm Przeanalizuj wspólnie z doradcą swoją dietę i ilość płynów, które codziennie wypijasz. Zmodyfikuj ją tak by była zdrowa, bogata w odpowiednie składniki odżywcze i właściwie kaloryczna. Zadbaj o odpowiednią długość snu (uwzględniając przerwy na karmienie). Mama niemowlaka nie powinna spać 5 godzin na dobę. Wykorzystuj chwile, w których maluszek ma drzemkę, na chwilę odpoczynku i krótkie drzemki w ciągu dnia. Porozmawiaj z partnerem, mamą, teściową, jak ważna jest ich pomoc w tych dniach. Krok czwarty: karm często Karm co 1,5 godziny w dzień i co najmniej co 3 godziny w nocy. Jeśli Twoje maleństwo korzysta ze smoczków uspokajających, zrezygnuj z ich stosowania. Krok piąty: zachęcaj malca do aktywnego ssania Podczas karmienia, gdy widzisz, że Twoje maleństwo słabo ssie masuj jego dłonie, stópki, odcinek tuż za kątem żuchwy. Podczas jednej sesji karmienia karm naprzemiennie piersiami, tak by każda z piersi była kilkukrotnie podana np. 2x2 lub 3x2. Podczas karmienia obejmij pierś u podstawy i uciskaj ja kiedy dziecko ssie, a puszczaj gdy maluch robi przerwę w ssaniu. Wytwarzana w ten sposób kompresja zwiększa ilość pobieranego przez dziecko pokarmu. Jeśli maluch leniwie ssie, odciągaj pokarm po karmieniu laktatorem. To pobudzi laktację. Malcowi podasz swoje mleko w sposób nie zaburzających odruchu ssania np. dynamicznym smoczkiem do karmienia lub z kubeczka do pojenia noworodków i niemowląt. Krok szósty: postępuj zgodnie z zaleceniami dotyczącymi dokarmiania W poradni laktacyjnej specjaliści ocenią stan zdrowia dziecka. Jeśli zdiagnozują niedożywienie, zalecą czasowe dokarmianie. Najważniejsze, by rozwój malca przebiegał prawidłowo. Sposób dokarmiania ustalony ściśle przez specjalistów do spraw laktacji pozwoli dziecku odzyskać siłę, a Tobie skupić się na powrocie do laktacji. Zadzwoń do nas Tel. +48 46 858 00 00 Obsługa klienta jest czynna w godzinach -
Agga, to z homeo jeszcze sa takie kuleczki Ricinus Communis CH 5 z firmy Boiron na podkręcenie laktacji - jak nie mają, to może Ci sprowadzą.Można to brać kilka razy dziennie, pod język do ssania aż się rozpuści albo rozpuścić w szklance wody i popijać. Ja tego nie brałam, ale czytałam na forum brałam wg. wskazań mojej lekarki - w stanie ostrym (żeby się wyciszyć): przez 2h co 15 minut z zegarkiem w ręku po 10 kropli na łyżeczkę wody, potem zwiększałam odstępy, np. co pół godziny kilka razy, potem co godzina itd. Potem możesz brać kilka razy dziennie nawet przez 4-6 tyg. Mam nadzieję, że nie może być metalowa (ponoć wtedy leki homeo nie działają).No i trzeba zachować odstępy - nie jeść i nie pić zaraz po lub przed przyjmowaniem leków, bo homeo wchłania się z błony śluzowej w jeszcze piwko Karmi ponoć ma działanie laktacyjne - sama piłam : )) Ten post edytował Orinoko pią, 07 sty 2011 - 22:26